przed trzema minutami weszłam do domu.
nalałam sobie lampkę wina. wysmarkałam nos. i siedzę z rozdziawioną gębą.
szok mam nawet w piętach i małżowinach usznych.
co prawda dopiero w środę o 17:00 będzie pełne potwierdzenie...
ale... będę ciocią.
Merry zaciążyła!
chwilowo nie ogarniam ale... no nie ogarniam !
nalałam sobie lampkę wina. wysmarkałam nos. i siedzę z rozdziawioną gębą.
szok mam nawet w piętach i małżowinach usznych.
co prawda dopiero w środę o 17:00 będzie pełne potwierdzenie...
ale... będę ciocią.
Merry zaciążyła!
chwilowo nie ogarniam ale... no nie ogarniam !